Załóżmy, że mały człowiek potrzebuje porcji miłości, w pobliżu znajduje się dorosły-obcy, który ma pod dostatkiem miłości i jest gotów się podzielić z kimkolwiek, i chce dać małemu człowiekowi porcję miłości..., ale mały człowiek nie chce miłości od nieznajomego, nie przyjmie jej. Za chwilę przy małym człowieku zjawił się dorosły-rodzic, jest poddenerwowany, gdyż w pracy miał nieprzyjemne zdarzenie; jest w złym humorze. Dorosły rodzic kocha małego człowieka, ma dla niego miłość w dowolnej ilości, ale w tym stanie ducha -nie jest w stanie wykrzesać z siebie nawet odrobiny miłości, która jest potrzebna małemu człowiekowi; ta miłość jest zamknięta wewnątrz dorosłego i nie potrafi się w tym momencie wydostać. Mały człowiek ma brak porcji miłości, jest sfrustrowany, niezadowolony, płacze... Ktoś powie: -to tylko jedna porcja miłości, cóz może się przez to stać!? Tak, w tym momencie nic się nie stanie, ale jeśli takich lub podobnych momentów w życiu małego człowieka będzie więcej to mały człowiek już nie będzie pewny -czy jest na tym świecie potrzebny(?), poczucie jego wartości zmniejszy się.
Załóżmy, że mały człowiek jest głodny, w pobliżu jest jego rodzic, który który jest w dobrym nastroju, ma dla małego człowieka dużo miłości -chce mu ją dać. Niestety -to nie ten moment, w tym momencie mały człowiek potrzebuje tylko i wyłącznie pokarmu, nie przyjmie więc miłości od rodzica.
Załóżmy, że mały człowiek biegając po podwórku przewrócił się i boleśnie skaleczył kolano; płacze. Przybiega dorosły-rodzic i mówi: „popatrz jak ty wyglądasz, jesteś cały brudny, masz podarte spodenki i zakrwawione skarpetki” -dorosły rodzic daje małemu człowiekowi „lusterko”, ale małemu człowiekowi nie jest potrzebne lusterko, tylko „podpórka”. „Lusterka mały człowiek nie przyjął, bo go nie chciał, a podpórki której oczekiwał -nie dostał, bo dorosły-rodzic nie wiedział, że potrzbna jest podpórka i nie chciał mu jej dać. Ktoś powie: -to tylko jedna mała podpórka. Tak, ale jeśli w życiu małego człowieka takich lub podobnych momentów będzie więcej, to w przyszłości mały-duży człowiek nie będzie umiał przezwyciężać trudności, brakować będzie mu konsekwencji, nie będzie umiał uwierzyć we własne siły!
To tylko kilka różnych przykładów braków, jakie ponosimy dorastając(?), nie dorastając(?)!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz