poniedziałek, 4 listopada 2013

Odchodzą...

Kolejny człowiek, który zaczął polepszać swoje życie - odszedł. W nocy z 30 na 31 października zmarł mój kolega i przyjaciel Heniek AA. Trzeźwiał już 12 lat; w grudniu obchodziłby jubileusz - nie doczekał... Rak - ta straszna choroba dwudziestego wieku znowu zbiera swoje krwawe żniwo! Cóż... to element doboru naturalnego matki natury - psujemy naturalne środowisko - natura broni się i z czasem nas wyeliminuje!!! No bo pomyślcie: rak, HIV, mutacje grypy - to wszystko ma na celu ograniczenie rozwoju naszego szkodliwego gatunku, szkodliwego dla równowagi całego ekosystemu.
 W domu. Trafił nam się myślący doradca, z pomocą którego -być może -wyjdziemy z pętli zadłużenia! Zmusimy banki do rozmowy, wynegocjujemy łagodniejsze warunki spłaty, no i życzę sobie konsekwencji!!
 Z wychowaniem chłopców nie mamy żadnych większych problemów. Mikołaj znalazł swoją szkołę zawodową, Kuba uczy się bez problemów w podstawówce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz